Jak co roku nadchodzi czas, gdy należy złożyć deklarację podatkową. Aż do roku 2008 jedynym sposobem była osobista wizyta w odpowiedniej placówce. Jednak przez ostatnie lata uległo to zmianie – internet, przebojem wydzierający innym sektorom swe usługi i oferujący błyskawiczny dostęp do informacji jak i możliwość natychmiastowego przekazywania plików i dokumentów, okazał się również użyteczny i w tym sektorze. Już w 2010 roku prawie 320 tys. osób rozliczyło PIT przez internet, a rok później pojawiła się możliwość składania kolejnych czterech formularzy bez kwalifikowanego podpisu. W tym roku zapewne liczba osób korzystająca z dobrodziejstw szerokopasmowego łącza wzrośnie.
Możliwość skorzystania z internetu przy składaniu deklaracji podatkowych pojawiła się dzięki serwisowi e-Deklaracje – jest to system, który umożliwia podmiotom gospodarczym przesyłanie drogą elektroniczną odpowiednich dokumentów. System e-Deklaracje został uruchomiony 1 stycznia 2008 r., natomiast zakończenie wprowadzania systemu e-Podatki planowane jest na koniec 2012 r. Pierwotnie możliwość składania deklaracji drogą internetową mieli wyłącznie podatnicy, których roczne przychody netto przekraczały równowartość 5 mln euro. Z czasem każdy podatnik uzyskał taką możliwość. Ten, kto chce skorzystać z tego systemu powinien posiadać kwalifikowany podpis elektroniczny weryfikowany przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu, lub upoważnić osobę, która ten podpis elektroniczny posiada. W innym przypadku, podatnik będący osobą fizyczną może złożyć formularze PIT-16, 16A, 19A, 28, 36, 36L, 37, 38 i 39 wpisując w odpowiednie miejsce formularza interaktywnego kwotę przychodu zadeklarowaną na formularzu za 2 lata wstecz.
To ostatnie jest wymagane, gdyż oprócz danych niezbędnych do wypełnienia zeznania, musimy podać także dane potwierdzające jego autentyczność. Standardowo wpisujemy takie informacje jak imię, nazwisko, data urodzenia, NIP oraz PESEL, wymagana jest również kwota przychodu z naszego rozliczenia sprzed 2 lat. Jeśli nie rozliczaliśmy się jeszcze wtedy z fiskusem, wpisujemy w to miejsce 0. W przypadku gdy podamy błędną kwotę, nasz formularz nie zostanie rozpatrzony. Po wysłaniu zeznania zostanie wyświetlony numer referencyjny. Będzie on potrzebny do pobrania urzędowego poświadczenia odbioru (UPO), po tym jak system przetworzy wysłane przez nas formularze. Tylko UPO jest ważnym dla fiskusa potwierdzeniem, że złożyliśmy PIT elektroniczny. Należy zapisać je na dysku, a najlepiej też wydrukować (wersja wydrukowana będzie bardzo pomocna w przypadku uszkodzenia dysku komputera). Urzędowe Poświadczenie Odbioru otrzymamy tylko wtedy, gdy system uzna nasze zeznanie za poprawne. Wyświetli się wtedy komunikat Status 200.
W dzisiejszych czasach takie rozwiązanie jest jednym z najlepszych, jakie można sobie życzyć. Przyzwyczailiśmy się drogą internetową załatwiać wiele spraw, takich jak zakupy, rezerwowanie biletów lotniczych, czy też dokonywania operacji bankowych. To dobrze, że takie obowiązki, jak składanie deklaracji podatkowej przeszło metamorfozę i zostało dostosowane do obecnych standardów. Lecz należy pamiętać o kilku rzeczach – nie na każdym komputerze aplikacja będzie działała równie szybko i bezproblemowo. Na nowych komputerach, z dobrym łączem internetowym – cała operacja jest szybka i bezstresowa. Na starszych maszynach z wolniejszym łączem – mogą pojawiać się komplikacje. Aby ustrzec się przed nieoczekiwanym błędem, czasami jednak warto jest skorzystać z tradycyjnej metody, niż na siłę starać się być nowoczesnym za wszelką cenę.